Zapisz się na bezpłatny webinar
środa 1.10 godz. 18.30

jestem psychoterapeutką psychologii procesu
Oswajam końce i pomagam je dobrze przeżyć
Pomagam kobietom przejść przez chaos zakończeń by mogły cieszyć się harmonią początku.
Od wewnętrznego rozpadu do integracji i nowych wyborów.
Wspieram kobiety przy przechodzeniu przez najtrudniejsze odcinki życia.
Jestem psychoterapeutką w nurcie psychologii procesu, mentorką prowadzącą kobiety przez zamknięcia i otwarcia cyklów życia. Moje własne końce były początkami.
Pozwoliły mi zostawić starą tożsamość i ruszyć ku nowej, nieznanej, ale świadomej i odważnej
Pracuję rocznie z setkami kobiet, które przechodzą przez różne końce.
Kobietami, które mówią tak jak Ty:
do końca się z tym nie pogodziłam (z rozstaniem, zwolnieniem z pracy, konfliktem w rodzinie)
mam obawy, co powiedzą inni
nie widzę sensownego rozwiązania dla obu stron
mam wewnętrzny opór
wciąż mnie męczy poczucie straty
przeraża mnie ilość działań do zrealizowania, aby wyjść z obecnej sytuacji
obawa się,że nie podołam
bardzo boję się nieznanego
boję się stracić to co mam, nie wiem, kim wtedy będę
boję się, że sobie nie poradzę finansowo.
boję się, że skrzywdzę innych (dzieci, współpracowników, partnera)
dobija mnie rutyna
nie wiem, jak zakończyć w zgodzie ze sobą
mam chaos myśli
mam poczucie winy i wstydu
czuję niepewność i strach czy dobrze robię
mam niechęć do konfrontacji
pomimo dorosłego ciała w środku jestem jak mała, zagubiona dziewczynka
czuję, że rozpadam się wewnętrznie, choć na zewnątrz nic nie widać
czuję się niespełniona, tęsknię za czymś więcej niż to, co mam
Jeżeli identyfikujesz się z tymi określeniami, to już wiesz, że nie jesteś sama! Inne kobiety też tak mają. Ja też przez to przechodziłam.
Pamiętam uczucie ulgi, kiedy odkryłam, że końce są naturalnymi etapami w życiu i, że są dobre sposoby, aby przestać się bać i przez nie przejść ze spokojem.
To było takie uwalniające! Dlatego podzielę się tą wiedzą z Tobą.
Może Ty też zadajesz sobie teraz takie pytania?
Czy to już naprawdę koniec?
Czy mogę coś jeszcze uratować?
Czy ten etap miał jakiś głębszy sens w moim życiu?
Co ten koniec mówi o mnie i o moich wyborach?
Co będzie dalej, gdy to skończę?
Czy sobie poradzę?
Czy jestem gotowa na pustkę po tym, co odchodzi?
Czy po drugiej stronie końca jest w ogóle coś dobrego?
Kim będę, jeśli tego już nie będzie w moim życiu?
Czy nie stracę przy tym części siebie?
Czy mogę pozwolić sobie na żałobę po czymś, co sama decyduję zakończyć?
Czy mam prawo to zakończyć?
Czy nie zawiodę innych, jeśli powiem „dość”?
Czy mogę wybrać siebie, nie będąc egoistką?
Jak chcę, żeby wyglądało moje „później”?
Czego naprawdę pragnę ja?
Kim chcę się stać, gdy już to zamknę?
Można długo tracić energię kierując uwagę na niezamknięte sprawy
lub uwolnić ją w dobry i mądry sposób.
Dlaczego możesz mi zaufać. Opinie moich klientek.
Jeżdżę do Ciebie i chcę się z Tobą spotykać, bo dajesz mi poczucie akceptacji, zwracasz uwagę na zwykle niezwykle rzeczy.
Uczysz akceptacji siebie i otaczającego świata
Przełamujesz stereotypy, uczysz jak poprawić koronę drugiej kobiecie.
Jesteś jak taka szamanka, która staje na wzgórzu i zwołuje, to jest dla mnie najważniejsze w warsztatach z Tobą (chodzę na różne i nie ma tam Ciebie) i jest to ogromny minus. Uratowałeś moje małżeństwo.
Paulina, uczestniczka warsztatów
Sprawiłaś, że pomimo raka i mastektomii poczułam się zmysłową kobietą, znalazłaś moją retro duszę i trafiając do mojej wrażliwości, stworzyłaś "królową życia". Przy Tobie poczułam spokój i to, że nic nie muszę. Wspaniałe uczucie. Ono zawsze towarzyszy naszym spotkaniom, brak mentorskiego zadęcia, brak presji, totalny luz. Wszystko dzieje się samo. Lubię Twoją dyskretną obecność. Jesteś w moim sercu na zawsze.
Justyna, sesja fotografoterapeutyczna
Po czym poznaję Kobietę Mocy? Musi mieć to coś, jakąś głęboką mądrość, uziemioną dzikość, wiarę w cuda, realistyczny optymizm, odwagę do schodzenia w ciemność i poczucie humoru, które pozwala śmiać się z siebie i spełniać najbardziej szalone pomysły. Jest naturalną przewodniczką, mimowolną liderką i artystką wydobywającą piękno i moc z najzwyklejszych chwil. Potrafi manifestować w materii rzeczy, o których inni boją się marzyć, rozpalać święty gniew i rozpuszczać największy ból, przepuszczając go przez siebie. Swobodnie czyta znaki i sny, gada z krukami i ma układ z życiem, który pozwala jej celebrować każdy jego etap. Budzi ludzi, skupia wokół siebie podobne sobie istoty, tworzy społeczności i uzdrawiające wspólnoty. Chce się z nią być, a wspólny czas zmienia gęstość. Jest jak święta rzeka, która oczyszcza i odżywia ciało oraz duszę, bez nadęcia, zwyczajnie wyłuskuje Prawdę z człowieka. Sypie pomysłami i realizuje niemożliwe projekty, zawsze dmucha w skrzydła innych kobiet. Nazywa się Kasia Gapska i jest osobą, której ufam głęboko, bo z uważnością i wyczuciem pracuje z ludźmi od lat, odważnie tworzy piękno i szczerze dzieli się swoimi historiami o stawaniu się sobą. Jej "Otulenie" - Siedlisko na Warmii to miejsce wielkiej mocy i brama do świata, który warto odwiedzić, a żal opuszczać, bo "wchodzi pod skórę" i uzależnia. Ja odliczam już dni do powrotu. Polecam z serca i ręczę za doświadczenie głębokiego spotkania ze sobą, w otuleniu Kasi.
Katarzyna Susz
mgr psychologii, certyfikowana psychoterapeutka Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego
Czuję głęboką wdzięczność, że spotkałam Ciebie Kasia na swojej drodze. Po kilku latach głębokiego procesu psychoterapii własnej w nurtach „konwencjonalnych”, ceniąc je ogromnie za drogę, którą z ich wsparciem przeszłam, poczułam jednocześnie wyraźnie ich ograniczoność. Jakby nie mogły pomieścić mnie jako całości. Człowieka, który ma również wymiar cielesny i duchowy. To, natomiast, czego doświadczyłam w kilku impulsach pracy Tobą, było dla mnie głębokie i transformujące. Przeniosło mnie do całkowicie innego wymiaru życia. Do głębokiej integracji. Zaprowadził mnie do Ciebie impuls pragnienia spotkania się ze sobą w przestrzeni sesji fotografoterapeutycznej. Czułam, że to nie o zdjęciach jest. Nie o wizerunku. Ale o głębszej potrzebie objęcia siebie fizycznej, zintegrowania siebie jako całości. U Twego boku, okazało się to niesamowitą, werbalną i pozawerbalną, podróżą w głąb siebie. Tu mocno poczułam i wzięłam ze sobą w dalszą drogę jakość gniewu, której przez większość swego życia się bałam. Pomogłaś mi całkowicie zmienić moją percepcję w tym powracającym do mnie temacie. Wniosłaś perspektywę Sprzymierzeńca. Poddałam się jego mądremu prowadzeniu. Co rozpuściło strach i wniosło do mego życia więcej pasji, żaru i mocy. Pracowałyśmy z symptomem, który pojawił się w moim ciele i powiązanym z nim snem. Tu pomogłaś mi połączyć się z moją wewnętrzną Przewodniczką. I całą sobą czuję w tym poruszenie. Przenosi mnie to do kolejnego etapu mego życia, budowania relacji z nią. By moja kobieca energia tworzenia z czucia i głębi, mogła czerpać radość z pełnego pasji tańca w objęciach męskiej ramy.
Przestrzeń, którą tworzysz ma ogromną wartość. Z całego serca polecam ją innym kobietom.
Marta Skulimowska - Świadomie w Życiu
Dlaczego możesz mi zaufać?
Bo dzięki pracy ze mną:
staniesz się tą, za którą W KOŃCU TO ZROBIŁA
połączysz się ze swoją esencją i dasz się prowadzić swojemu życiowemu procesowi
poczujesz wdzięczność za to, co było dobre, w tym co zamykasz
postawisz granice temu, co już Ci nie służy
odkryjesz w sobie nową moc, uwięzioną w chaosie nieskończonych spraw
przestaniesz się bać i już nie będziesz potrzebowała na nic zasługiwać
Czujesz się tak, jakby życie z Ciebie uszło?
Ciągle rozmyślasz o porażce. Masz poczucie winy i wstydu?
Wskakuj na webinar!
Już zapomniałaś, jak to jest głęboko oddychać. Czujesz się jakby, ktoś spuścił z Ciebie powietrze?
Wskakuj na webinar!
Czujesz nieustającą presję?
W Twojej głowie wciąż pojawia się jakieś wątpliwości i ciągłe myślenie o innych?
Wskakuj na webinar!